Powered By Blogger

Łączna liczba wyświetleń

środa, 26 października 2011

Poczucie winy -śmierć bliskiej osoby- radzenie sobie z poczuciem winy.

Może sądzisz, iż do śmierci bliskiego człowieka przyczyniło się jakieś zaniedbanie z twojej strony. Pomocne bywa już samo uświadomienie sobie, że poczucie winy - rzeczywistej czy urojonej- jest normalna reakcją osoby ogarniętej rozpaczą.I znowu nie staraj się za wszelką cenę ukryć takich uczuć.Rozmawianie o nich może ci przynieść tak potrzebną ulgę.
Postaraj się jednak zrozumieć, że bez względu na to, jak bardzo kogoś kochamy, nie jesteśmy w stanie rozciągnąć kontroli nad jego życiem. Nie zdołamy też zapobiec temu, by " czas i nieprzewidziane zdarzenie" dosięgły naszych bliskich. Poza tym z pewnością nie miałeś złych intencji. Czy na przykład specjalnie nie wezwałeś wcześniej lekarza, żeby droga ci  osoba zachorowała i zmarła ?Ależ skąd ? Czy więc naprawdę jesteś odpowiedzialny za jej śmierć? Nie.
Pewna matka, której córka zginęła w wypadku samochodowym, nauczyła się przezwyciężać poczucie winy.
"Miałam do siebie pretensje,że kazałam jej pojechać" - wyjaśnia." Czasem jednak pojęłam, jak bezsensowne są takie wyrzuty. Nie było nic złego w wysłaniu jej z ojcem po zakupy. Po prostu zdarzył się straszny wypadek".
"Przecież tyle mogłem jeszcze powiedzieć lub zrobić"- ubolewasz. To prawda, ale któż z nas może twierdzić, iż jest ideałem ojca, matki czy dziecka?  Biblia przypomina "Dopuszczamy się(....) wszyscy uchybień; jeśli kto w mowie nie uchybia, ten jest mężem doskonałym .
Pogódź się więc z faktem, iż nie jesteś doskonały. Ciągle rozmyślanie nad tym " co by było, gdyby ...", niczego nie zmieni, a tylko opóźni odzyskanie równowagi.


.Pozwól sobie na wspomnienia . Spróbuj przypomnieć sobie miłe chwile związane ze zmarłą. osobą. Sprzyja temu na przykład oglądnie zdjęć. Na początku bywa to bolesne, ale z biegiem czasu wracanie myślą do takich przeżyć może pomóc otrząsnąć się z przygnębienia.Mógłbyś się również pokusić o prowadzenie pamiętnika, w którym zapisywałbyś przyjemne wspomnienia, a także to ,co byś chciał powiedzieć bliskiej osobie, gdyby jeszcze żyła. Kiedy uczucia przeleje się na papier, łatwiej je zrozumieć. Dzięki temu też bezpiecznie dasz im upust.   
Pokonanie smutku, choć niełatwe, pomoże ci ułożyć sobie życie. Nie sądź, że godząc się ze stratą kogoś bliskiego, zdradzisz go lub zapomnisz. Przecież tej osoby i tak nigdy nie wymażesz z pamięci. Przy pewnych okazjach będą ożywać wspomnienia, ale smutek stopniowo osłabnie.

źródło: z broszury "Gdy umrze ktoś bliski"wyd.Św. Jehowy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz